Jednym z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, pozwalających utrzymać nasze kwiaty doniczkowe w dobrej kondycji jest ich nawożenie. Podpowiadamy, jak prawidłowo nawozić domowe kwiaty.

 

Dlaczego nawożenie jest tak ważne?

Rośliny nieustannie się rozwijają. Rosną im korzenie, pędy oraz liście. Żeby rosnąć, kwiaty potrzebują pokarmu, a są nim składniki mineralne zawarte w glebie. Składniki mineralne są szybko zużywane, dlatego należy je stale uzupełniać, wybierając odpowiednie nawozy. Brak któregoś z tych składników może objawiać się zaburzeniem wzrostu, odbarwieniem liści, słabym kwitnieniem oraz owocowaniem.

Najważniejsze składniki mineralne:

Azot – jest niezbędny do tworzenia zielonych pędów i liści. Przy niedoborze liście robią się jasnozielone.

Potas – wpływa na kwitnienie, zwiększa odporność roślin na suszę. Nie może go brakować pnączom i kwiatom kwitnącym.

Fosfor – pomaga rozwinąć system korzeniowy, warto go zastosować jako pierwszy nawóz po posadzeniu nowych kwiatów.

Magnez i żelazo – główne składniki chlorofilu, niezbędne dla prawidłowego rozwoju kwiatów.

Mangan – najważniejszy jest u roślin jadalnych, ponieważ wpływa na zawartość witamin oraz cukrów w owocach.

Molibden – zwiększa odporność roślin na niekorzystne czynniki.

Miedź – bierze udział  w oddychaniu i fotosyntezie.

 

Jak nawozić?

Częstotliwość nawożenia zależy od gatunku, pory roku, wieku rośliny i rodzaju nawozu. W okresie intensywnego wzrostu oraz dobrych warunków świetlnych latem, większość roślin nawozi się co 3 tygodnie, natomiast kaktusy i sukulenty znacznie rzadziej. U roślin intensywnie kwitnących możemy nawozić częściej (raz na dwa tygodnie). Dobrym rozwiązaniem będą nawozy wolno działające. Nawożenie roślin przesadzaniu może im zaszkodzić, a nie pomóc. Rośliny z uformowaną bryłą korzeniową potrzebują czasu, żeby się zaaklimatyzować. Korzystają z pierwiastków znajdujących się w nowej, żyznej ziemi.

 

Domowe, ekologiczne nawozy

Są nimi ekologiczne gnojówki oraz wywary z roślin, które też odżywiają, a przy tym chronią rośliny przed chorobami i szkodnikami. Z kuchennych odpadków jako nawóz możemy wykorzystywać skórki od bananów, fusy z kawy i herbaty, zmielone skorupki jaj, wodę po wymianie w akwarium oraz wodę po gotowaniu warzyw (jeśli nie były solone). Należy pamiętać, że fusy zakwaszają podłoże, dlatego nadadzą się do roślin kwasolubnych, a skorupki jaj zmieniają odczyn gleby na zasadowy, czyli odkwaszają.

 

Podczas nawożenia naszych domowych roślin, nie zapominajmy o sprawdzeniu aktualnego stanu gleby na naszej działce. Pomyślmy o przeprowadzeniu badania gruntu, dzięki któremu dowiemy się, czy nasza gleba jest bezpieczna, czy jest pod wpływem chemicznych zanieczyszczeń. Nie narażajmy naszego zdrowia. Im wcześniej przebadamy grunt, tym późniejsze koszta związane z remediacją będą mniejsze.