Urządzenie kuchni to nie lada wyzwanie. Jest zwykle najdroższym i najbardziej wymagającym dobrego planowania pomieszczeniem w całym domu. Musi spełnić szereg wymogów prawnych i ergonomicznych, a do tego dobrze wyglądać i jeszcze zmieścić wiele sprzętów na zazwyczaj niewielkim metrażu. Jak zaplanować urządzenie kuchni?
W kuchni działają ekstremalne temperatury, niekiedy występuje otwarty ogień. Powierzchnie narażone są na działanie substancji chemicznych, olei, wrzątku, pary wodnej, ostrych narzędzi i ciężkich naczyń. Fronty szafek i szuflad są w ciągłym ruchu, a zawiasy muszą znieść duże obciążenie. Natalia Trykowska, wrocławska projektantka wnętrz z Trykowska Studio, przybliży kilka aspektów, którym warto poświęcić szczególną uwagę.
Wymagania formalne
Zacznijmy od wymagań wynikających z warunków technicznych. Przede wszystkim kuchnia musi mieć odpowiednią wentylację oraz dostęp do bieżącej wody i podłączenie do odpływu wodno-kanalizacyjnego. To w dużym stopniu ogranicza możliwości zmiany lokalizacji urządzeń w kuchni, a tym bardziej zmiany położenia samego pomieszczenia lub aneksu.
W kuchni nie może zabraknąć gniazd elektrycznych: potrzebne są nie tylko gniazda robocze nad blatem, ale przede wszystkim jako źródło zasilania dla sprzętów AGD. Stąd już na etapie planowania instalacji elektrycznych warto wiedzieć, jaki będzie rozkład mebli i sprzętów kuchennych. Gniazda w pobliżu przyłączy wody należy wykonać jako bryzgoszczelne – jak w łazience. Także oświetlenie jest ważne – ogólne i robocze nad blatem o odpowiednim natężeniu i temperaturze barwowej. Niekiedy dochodzi jeszcze potrzeba podłączenia gazu z sieci i tutaj trzeba pamiętać o wymogu swobodnego dostępu do rur gazowych i zakazie ich zabudowy.
O przesunięcie gniazd istniejących lub dodanie nowych możemy poprosić bezpośrednio dewelopera jeśli mieszkanie/dom jest na etapie budowy. O co jeszcze warto pytać dewelopera przed zakupem mieszkania lub domu? Pomoże w tym przygotowana przez nas checklista o co pytać dewelopera.
Ergonomia
Odpowiednie pogrupowanie stref przechowywania, roboczej i odstawczej ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa i wygody użytkowników. Od czego zacząć? Projektant wnętrz z Wrocławia, Natalia Trykowska, radzi: Oczywiście od własnych wymagań! Przypatrz się tej kuchni, z której korzystasz obecnie. Co jest w niej wygodnego, a co nie? Które rozwiązanie chcesz przenieść do nowej kuchni, a co należy poprawić.
Ogromne znacznie ma oczywiście budżet, jaki możemy przeznaczyć na kuchnię. Od możliwości finansowych zależy nie tylko ilość i klasa sprzętu AGD, ale także wyposażenie wewnętrzne kuchni. Najtańsze są klasycznie otwierane fronty, a wygodny system cichego domykania to dziś niewielki wydatek. Najdroższe są otwierane elektrycznie szuflady i górne szafki oraz dodatkowe wyposażenie, przede wszystkim różnego rodzaju wkłady szufladowe oraz systemy wysuwania półek. Pomiędzy najtańszymi a najdroższymi rozwiązaniami są propozycje w umiarkowanym zakresie cenowym, które także dobrze się sprawdzają w codziennym użytkowaniu.
Materiały wykończeniowe
Kuchnia musi być nie tylko funkcjonalna, ale i ładna, w końcu kuchnia to serce domu! Przede wszystkim warto zainwestować w materiały trwałe. Będą one droższe, ale nie zniszczeją w pierwszych latach użytkowania. Stanowczo odradzam najtańsze fronty z folii melaminowej – mówi Natalia Trykowska. Nie wytrzymują działania wysokich temperatur i wilgotności, stosowanie ich w kuchni to strata pieniędzy. Z tych tańszych materiałów można kupić dobre jakościowo laminaty z laserowo klejonym obrzeżem. Bezpieczną i trwałą klasyką pozostają fronty drewniane, zwłaszcza godne polecenia są fronty fornirowane.
Co z blatem? Tak naprawdę to kamień i konglomerat kwarcowy. Jeśli kamień kojarzy się komuś z bardzo starym, szacownym domem, to nic bardziej mylnego. Obecnie można zamówić blat kamienny z ukrytą ładowarką indukcyjną, wagą kuchenną lub ukrytą komorą zlewu. Chętnie wykorzystywane drewno klejone jest bardzo wymagające w pielęgnacji, a blaty laminowane wrażliwe na dostanie się wody. Są za to najtańsze, więc ich wymiana po kilku latach nie spowoduje uszczerbku w domowym budżecie.
Jaki kolor w kuchni
Kilka ostatnich lat triumfy święciły białe kuchnie. Teraz modne są matowe czernie. Z chwilowej mody warto czerpać inspiracje, ale nie sugerować się nią wbrew własnym upodobaniom, zwłaszcza że zabudowa kuchenna to niemały wydatek. Przede wszystkim dobrze, by kuchnia współgrała z resztą domu czy mieszkania, zwłaszcza gdy jest to kuchnia otwarta na salon.
Natalia Trykowska, architekt wnętrz z Wrocławia, sugeruje by nie używać w kuchni kolorów zszarzałych. Zgaszone żółcienie, szarozielone barwy, nawet błękity – hamują apetyt, gdyż mózg podświadomie odczytuje je jako ostrzeżenie: „uwaga, ten produkt jest zepsuty!”. Zamiast tego warto wykorzystać kolory neutralne jak biele, szarości, czernie i naturalne odcienie drewna oraz nasycone zielenie, żółcienie, czerwienie i pomarańcze – te barwy pobudzają apetyt.
Kuchnia jest pomieszczeniem wymagającym uwagi przy projektowaniu. Ważne jest tutaj staranne planowanie, przemyślenie funkcjonalności i możliwości – zarówno technicznych, jak i finansowych. Obecnie mamy tak wielkie bogactwo materiałów i sprzętów wykończeniowych, że niezależnie od metrażu i budżetu, można mieć bardzo ładną kuchnię. Taką, która zachęca do spędzania w niej czasu z najbliższymi.